Andromeda Testo

Testo Andromeda

Mimo lat, młody duch,
Daję ponieść się mu,
Rośnie czas jak słoje drzew,
A w oczach śmiech,
W sercu śpiew.

Wiele lat, wiele dróg,
Wiele błędów i prób,
Wciąż na przekór idąc tam,
Gdzie brak mi słów,
Na widok gwiazd.

Gonimy marzenia,
Wpadamy w obłęd bezwiednie,
Gonimy marzenia,
Wpadamy w obłęd bezwiednie.

Bądź, kim chcesz,
Duchu mój, proszę leć,
Wolność nieś,
Duchu mój, proszę leć.

Duchu mój, proszę leć,
Duchu mój, proszę leć.

Czas unosi jak wiatr,
Sprawca erozji nas,
Ale duch wciąż taki sam,
Nie czekaj, leć,
Po niebie tańcz.

Dobrą energię nieś,
Oddaj innym jej część,
Tylko chwilę w życiu łap,
By potem znów,
Posyłać w dal.

Gonimy marzenia,
Wpadamy w obłęd bezwiednie,
Gonimy marzenia,
Wpadamy w obłęd bezwiednie.

Bądź, kim chcesz
Duchu mój, proszę leć,
Wolność nieś,
Duchu mój, proszę leć.

Duchu mój, proszę leć,
Duchu mój, proszę leć.

Bądź kim chcesz,
Wolność nieś,
Duchu mój, proszę leć.