Joan Miro Testo

  • Home
  • >
  • G
  • >
  • Gibbs
  • >
  • Czarno Na Białym (2021)
  • >
  • Joan Miro

Testo Joan Miro

Ja rysuję świat swój
Tylko tu mogę już oddychać, oddychać
Nie potrzeba blasku
W cieniu schowany, by promienie omijać, omijać
Nie dotyka nas chłód snów, zatraćmy się w tańcu
Na miliony czarów
Wystarczył jeden, by poranek spokojny powitać
Ja rysuję świat swój
Tylko tu mogę już oddychać, oddychać
Nie potrzeba blasku
W cieniu schowany, by promienie omijać, omijać
Nie dotyka nas chłód snów, zatraćmy się w tańcu
Na miliony czarów
Wystarczył jeden, by poranek spokojny powitać

To tylko myśli, których nie puszczam w obieg
W mojej krainie jeszcze będzie panował porządek
Możesz mi mówić bogacz, odkąd przeszedłem na swoje
Bo cenię sobie spokój, odkąd nie rządzi mną człowiek
I nie chodzę na imprezy, a mam w życiu wieczne party
Jestem głodny muzy, ale wiеcznie nienażarty
Zobaczymy później, jakiе los rozda nam karty
Czekam na same asy, bo z damami nie po drodze w naszej talii
Kaszmir, bądź piękna jak kaszmir
Postaraj się tylko w moim świecie mnie nie zabić
Mam tu długą listę ludzi, którzy chcieli zranić
A nazwiska na niej widnieją długimi już latami

Także poczekaj za murem, albo spróbuj mnie ocalić
Bo zbudowałem twierdzę, ale nie wyjdę z niej sam
Na razie mi tu dobrze, póki widzę swój horyzont
Tylko nie czekaj na moment, kiedy krzyknę: "wróg u bram"
A póki co...

Ja rysuję świat swój
Tylko tu mogę już oddychać, oddychać
Nie potrzeba blasku
W cieniu schowany, by promienie omijać, omijać
Nie dotyka nas chłód snów, zatraćmy się w tańcu
Na miliony czarów
Wystarczył jeden, by poranek spokojny powitać
Ja rysuję świat swój
Tylko tu mogę już oddychać, oddychać
Nie potrzeba blasku
W cieniu schowany, by promienie omijać, omijać
Nie dotyka nas chłód snów, zatraćmy się w tańcu
Na miliony czarów
Wystarczył jeden, by poranek spokojny powitać

A kiedy błądzę, jakbym był ostatnim
Nie ma dla mnie map, sam wytaczam swoje ścieżki
W mojej krainie lodu przyjaciele łatwopalni
Zostało tu kilku, którzy nigdy nie zawiedli
A spokój mnie odwiedza nocą tylko kiedy śpię
Bo zanim zasnę, lubię myśleć o tym, że mam szczęście
Kiedy ty słodko śpisz, ja czekam na nowy tlen
Odkąd nie oddychamy razem tym samym powietrzem
Nie wiem ile mamy dni, w moim świecie to nieważne
Ile mamy krwi, skoro same blade twarze
Na zegarach jest pył, nikt nie patrzy na zegarek
Lubimy mierzyć czas, w ile zniknie twój charakter

To tylko tak nawiasem
Ja tylko koloruję świat, gdy myśli czarno-białe
Numer za numerem, ciągle piszę swój testament
Na wieki wieków amen, tylko tutaj mogę być z wami na zawsze

Ja rysuję świat swój
Tylko tu mogę już oddychać, oddychać
Nie potrzeba blasku
W cieniu schowany, by promienie omijać, omijać
Nie dotyka nas chłód snów, zatraćmy się w tańcu
Na miliony czarów
Wystarczył jeden, by poranek spokojny powitać
Ja rysuję świat swój
Tylko tu mogę już oddychać, oddychać
Nie potrzeba blasku
W cieniu schowany, by promienie omijać, omijać
Nie dotyka nas chłód snów, zatraćmy się w tańcu
Na miliony czarów
Wystarczył jeden, by poranek spokojny powitać

Ja rysuję świat swój
Tylko tu mogę już oddychać, oddychać
Nie potrzeba blasku
W cieniu schowany, by promienie omijać, omijać
Nie dotyka nas chłód snów, zatraćmy się w tańcu
Na miliony czarów
Wystarczył jeden, by poranek spokojny powitać